Patrzymy na to samo pogodne lub zachmurzone niebo, zerkamy na poświatę tego samego księżyca. To niby krzepiące ale nie do końca. Tak samo jak to śniadanie, niby smaczne, niby pożywne, niby takie samo jak zawsze, a jednak inne. Wyraźnie odczuwalny brak zasadniczej przyprawy.
Kolory wyblakłe i ani słońce ani deszcz nie cieszą tak jak powinny.
Ulubiony zapach też już nieco wywietrzał i zmysły z trudem przypominają sobie znaną woń.
Czynności wykonywane bez pasji.
I tyle myśli krążących o tym co powiem, co opowiem, że się uśmiechnę, że zapatrzę, że przytulę, że dotknę dłoni, że może wreszcie wspólny spacer. To nic, że w deszczu, to nic że komar utnie, że samoloty zagłuszą rozmowę, że pociąg przerwie myśl.
Jutro ten stan wreszcie na kilka dni się skończy.
Kolory wyblakłe i ani słońce ani deszcz nie cieszą tak jak powinny.
Ulubiony zapach też już nieco wywietrzał i zmysły z trudem przypominają sobie znaną woń.
Czynności wykonywane bez pasji.
I tyle myśli krążących o tym co powiem, co opowiem, że się uśmiechnę, że zapatrzę, że przytulę, że dotknę dłoni, że może wreszcie wspólny spacer. To nic, że w deszczu, to nic że komar utnie, że samoloty zagłuszą rozmowę, że pociąg przerwie myśl.
Jutro ten stan wreszcie na kilka dni się skończy.
to dobrze:-)
OdpowiedzUsuńi lepiej tęsknić, niż nie tęsknić:-)
pozdrowienia dla Onego, powiedz mu, że jest bohaterem.
(we własnym domu, jak w reklamie, tym razem bez ironii)
powiem przekażę, a reklama nie jest wcale taka zła... jeśli mamy tę samą na myśli. Koleś zrobił naprawdę kawał dobrej roboty. Nie ukrywam, że i my się nieco z jego zapisków dowiedzieliśmy. pozdrowienia
Usuńa co do tęsknić lepiej niż nie tęsknić to mi się przypomniał kolega, który kiedy mi powiedział (i to było ironiczne) lepiej czytać Stasiuka niż nic nie czytać :-)
UsuńBiedna Ty jesteś, nie zazdroszczę, ale pomyśl sobie jak będzie kiedyś wspaniale...
OdpowiedzUsuńmyślę, myślę i teraz też jest wspaniale tylko nieco mniej :-)
UsuńDobrze więc. Tęsknota też może być przyprawą. Pozdrowienia dla obu Połówek Jabłka.
OdpowiedzUsuńMegi ma rację. Jest Bohaterem. Jest!
przyprawy tej niezmiernie dużo będzie w dzisiejszej kolacji. Oby nie za ostro było bo pikantnie to już inna sprawa :-)
UsuńNo właśnie jabłek smacznych u Niemca brak. Ja uwielbiam papierówki. Zresztą wszystkie słodkie i soczyste z nutką kwasu. A więc mam wrażenie, że prawdziwe jabłko to z nas będzie tylko na polskiej ziemi. pozdrowienia
Ale jak ta 'zasadnicza przyprawa' smakuje gdy podsycona tesknota!
OdpowiedzUsuń:-)
Niech te kilka dni beda dla Was tak dlugie jak to tylko mozliwe
Pozdrawiam
Marlena dziękuję. Wszystko minie, wierzę w Was...Wy wiecie co jest w życiu ważne...
OdpowiedzUsuńAch, same banały mi się cisną. Pięknych dni razem Wam życzę. Należą Wam się. Nasyć oczy i serce Waszym domem... w Waszym Domu...
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki, by te chwile wieczne były, by już nigdy się nie zatraciły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko z Górnej Chaty.