Bo to jest tak, że jednak aura za oknem robi atmosferę. Że jak jest na plusie to mimo iż wszystko gra i ogólnie jest pozytywnie i szyb w aucie nie trza skrobać to jednak paradoksalnie na plusie oznacza, że jest na minus. Tu się grzyby suszone moczą we wrzątku, tam amarylis rozkwita, a w powietrzu cynamon miesza z aromatem wanilii no ale co z tego skoro po wystawieniu nozdrzy za okno, zapach wiosennej ziemi dociera i miesza zmysły. Nie umiem tak. Lubię biało lubię choćby oszroniony świat przedświąteczny lubię mrozik bo wtedy wszystko się wyostrza.
Tymczasem ciasteczka na próbę były grane i jutro pewnie będzie repeta bo wyszły absolutnie takie, jakie zawsze chciałam zrobić.
Nie ma co generować kolejnych świątecznych postów, gdy wszyscy i tak zaplątani w łańcuchy i włosy anielskie. Dbajcie o siebie i bądźcie rodzinnie razem. Niech ciepła Wami nie braknie, niech zdrowie dopisuje i niech zwolni ten czas galopujący okrutnie. Niech zwolni i niech pozwoli Wam wsłuchać się w głos swój i bliskich. Wszelkiej pomyślności życzymy my - Nasza Polana - ON, Niuniol i Ja.
Tymczasem ciasteczka na próbę były grane i jutro pewnie będzie repeta bo wyszły absolutnie takie, jakie zawsze chciałam zrobić.
Nie ma co generować kolejnych świątecznych postów, gdy wszyscy i tak zaplątani w łańcuchy i włosy anielskie. Dbajcie o siebie i bądźcie rodzinnie razem. Niech ciepła Wami nie braknie, niech zdrowie dopisuje i niech zwolni ten czas galopujący okrutnie. Niech zwolni i niech pozwoli Wam wsłuchać się w głos swój i bliskich. Wszelkiej pomyślności życzymy my - Nasza Polana - ON, Niuniol i Ja.