wtorek, 5 grudnia 2017

zas(y)pany świat

To będzie trzecia nasza zima na Naszej Polanie. Ciekawe jakie zgotuje nam niespodzianki. Czy w ogóle będą niespodzianki czy przebiegnie spokojnie i bezstresowo. Jesteśmy znacznie lepiej przygotowani niż w poprzednich latach bo i doświadczenie większe. Zatem zimo w sumie to nie jesteś nam straszna.

Jedynie kury są chyba nadal mocno zadziwione tym białym czymś otaczającym ich kurzy świat ze wszystkich stron. I tak jak początkowo niechętnie wyłaziły z kurnika, tak teraz jakoś eksplorują tę kołderkę, w której zapadają im się kurze łapki.

Naszopolanowa cisza i spokój są tylko pozorne bo wewnątrz wiele się dzieje. Okazuje się, że jest pewna grupa Gości, która lubi w taki późnolistopadowy i wczesnogrudniowy czas urządzać sobie urlop. Jedni spacerują i podziwiają uśpiony świat a inni zamykają się w świecie książek i tylko na parę chwil dziennie opuszczają pokoje by zaczerpnąć beskidzkiego powietrza. Wierze, że jedni i drudzy wyjeżdżają od nas uspokojeni, wyciszeni i oczyszczeni.

Tymczasem po woli szykujemy się do świąt, więc jest szansa, że za moment będzie z naszej izby pachniało piernikami i innymi pysznościami.