... a dziś pierwszy raz w życiu tak prawie zupełnie wirtualnie świętowałam ten dzień. Byli też oczywiście goście mniej wirtualni i to oni dodali wdzięku i osłodzili mi trudne chwile na obczyźnie, więc przyznać muszę, że ogólnie niedziela owa minęła w cudnej atmosferze. A oto jeden z moich ulubionych prezentów:
Dziękuję KOCHANA
Dziękuję KOCHANA
świetny prezent! myślę, że też należałby do moich ulubionych! życzę "rychłego" spełnienia ;-)
OdpowiedzUsuń(zwłaszcza znalezienia domu przy-słu-po-wego,
a kiedy już go znajdziecie/lub on Was znajdzie/ powieście koniecznie prezencik na ścianie)
trzymam kciuki, no i życzę wszystkiego naj..
[i]
Oby Ci się spełniły dobre marzenia!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny prezent!! Masz szczęście! I oby było Twoim nieustającym towarzyszem życia (obok Towarzysza życia, oczywiście).
OdpowiedzUsuńPzdr.
Kapitalny ten komiks! Sto lat i spełnienia Marzenia!!!
OdpowiedzUsuńMoc życzeń co prawda troszeczkę spóźnionych, ale najszczerszych, oby Ci się spełniała marzenia :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia na Waszej Polanie!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno! Oby słowo, a właściwie obrazy, ciałem się stały. Krótko mówiąc: spełnienia pragnień!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z wielkim bananem.....na twarzy oczywiście:))
To jeszcze spóźnione życzenia:
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego.......)))))
WSZYSTKIM BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA, O KTÓRYCH SPEŁNIENIU MARZĘ, MYŚLĘ CODZIENNIE I PLANUJĘ ABY INNA OPCJA NIE WCHODZIŁA W RACHUBĘ.
OdpowiedzUsuń