Kuzynka moja, która miała jutro z nami startować na niemiecki ląd niestety wylądowała nie za granicą ale w szpitalu i najprawdopodobniej nie doleci na naszą rodzinną imprezę. :-( Smutno. Bez niej to już nie to samo. Będę myślami blisko niej.
Znikam bo wyspać się trzeba przed lotem.
Znikam bo wyspać się trzeba przed lotem.
Tak, to w życiu bywa, mimo wszystko życzę udanych urodzin i pozdrowienia dla Kuzynki..
OdpowiedzUsuń"nie to samo" to nie znaczy "do bani"!
OdpowiedzUsuńKażde wielkie przedsięwzięcie niesie ze sobą także niezaplanowane i nie zawsze miłe niespodzianki. Wy już swoją macie za sobą, więc cała reszta planu bezpieczna :D
Dobrej zabawy i czekamy na relację z imprezy!
Pzdr.