czwartek, 31 marca 2011

wiosennie i w biegu ale nie żebym na nic nie miała czasu :-)

Wiosna w pełni, słońce przypieka. Ja posuwam po mieście w jednym roboczym ciuchu - jeansy + zielona kurteczka oraz sportowa bluza pod spodem. Masakra. Przecież wiosną trzeba mini lansik nawet w mojej garderobie wprowadzić i tak zawsze było. Jakiś płaszczyk, jakieś ponczo, jakiś bucik, figlarne rajstopki. No ale tym razem inne sprawy na głowie, zatem garderoba po macoszemu jest potraktowana i siódmej kolejności.
Ostatnio czytałam artykuł o tym, że ludzie powinni zwolnić, że slow life a nie fast jest na topie i że mówienie w kółko "na nic nie mam czasu" nie jest w dobrym guście. A więc zamiast mówienia o braku czasu na wszystko zaczynam mówić: "nie mogę się już z Tobą spotkać bo.... do kuzynki zaraz jadę, bo nowonarodzonego syna koleżanki przed odjazdem chcę jeszcze ujrzeć, bo pracowe sprawy na amen muszę o 15:00 pozamykać, bo do rodziny JEGO po raz enty idziemy się żegnać, bo wieczorem z przyjaciółką na ostatnią herbę się umówiłam..."
NO! Lepiej? :-)

9 komentarzy:

  1. Lepiej, lepiej, a rajstopkami zalotnymi to Ty sobie głowy nie zawracaj i tak masz na niej teraz duużo. Jak się ma Pan Kot, gotowy do podróży, futerko wyczesane, miseczka spakowana? Pogłaskaj go ode mnie i przytul :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Kot od paru dni nie wie co jest grane. Mebli niet, my kimamy /wraz z nim/ na podłodze, chaos i moc przeszkód ma w parterze do pokonania. Micha będzie spakowana pewnie dziś wieczorem bo już nie damy pokarmu coby nam chłopina w trakcie podróży jutro z rana nie zwrócił tego co by ewentualnie dziś wieczorem był zjadł.

    OdpowiedzUsuń
  3. No i proszę, dogoniliście ten wyjazd...
    Powodzenia
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog :) Będę zaglądać częściej :) Powodzenia w przeprowadzce :) Mnie to czeka pod koniec czerwca ... Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gevilla witamy Cię na naszym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Agatko, kochana Agatko... to jasne, że będzie nam siebie brakowało ale ... ech no nie wiem co pisać bo same banały przychodzą do głowy... :-))))) OGROMNIE mnie to wkurza :-)

    OdpowiedzUsuń