Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to tak mocno ewoluuje. Że ta pierwsza iskra, impuls, zamysł, idea... że to wszystko przemieni się w coś tak mocno realnego, jakim jest dziś. Mimo jeszcze dość dużej odległości od celu, to wszystko jest mocno namacalne. To mnie kształtuje, doświadcza, przegania po błotach i deszczach a czasem grzeje w przytulnym, słonecznym zakątku. Jestem taka sama a jednak już inna. Mam wrażenie, że widzę wyraźniej, oddzielam plewy od ziaren i staram się to ogarnąć choć nie zawsze mi się udaje. Oczy widzów, oddechy kibiców, uśmiech przyjaciół i wsparcie rodziny - to daje energię do dalszego czołgania się po tym obranym szlaku.
No i Ci, którzy stanęli dzięki temu na mej/naszej drodze.
Wszystkim Wam dziękuję za obecność, za słowo pisane i mówione, za troskę i za wyczekiwanie razem z nami.
Dziś mijają 3 lata odkąd to zakiełkowało i dziennikiem naszej drogi się stało.
No i Ci, którzy stanęli dzięki temu na mej/naszej drodze.
Wszystkim Wam dziękuję za obecność, za słowo pisane i mówione, za troskę i za wyczekiwanie razem z nami.
Dziś mijają 3 lata odkąd to zakiełkowało i dziennikiem naszej drogi się stało.
to my dzię- ku- je- my!
OdpowiedzUsuńza to, że jesteście i że możemy wam towarzyszyć:-)
:-) i nam miło niezmiernie
UsuńTo już trzy lata!
OdpowiedzUsuńJak już nieraz pisałam, podziwiam Was wybór drogi.
Wiatru w żagle!
no czas leci niestety :-) staramy się wiatr na bieżąco utrzymywać :-)
UsuńJuż 3? Czyli coraz bliżej...Tak razem (nawet wirtualnie) fajnie się idzie. Dziękujemy i życzymy pogody na wszystkie następne poczynania, niepogody nie bierze się wcale pod uwagę. Buziaki!
OdpowiedzUsuńniepogoda bywa czasem też inspirująca ale wiadomo... co słońce to słońce :-) pozdrowienia i serdeczności
UsuńW pierwszej chwili pomyslalam, ze ta 3 to od Trzech Kroli (w Niemczech to chyba dosc znaczne swieto) ;-) a to juz 3 lata zmierzacie do Polany! Dziekuje za wszystko czym w czasie gdy Wam w tej drodze kibicuje zostalam obdarowana (i w przenosni i doslownie!)
OdpowiedzUsuń:-)
no tak trójka mogła nasunąć takie skojarzenie. W Hesji Trzech Króli jakby nigdy nie było. To ewangelicy i u nich nie obchodzi się tego święta choć pewnie Bawaria uroczyście celebruje.
UsuńMiłe słowa od Ciebie Gall. Dziękuję z serca całego i mam nadzieję, że nadal będzie nam się udawało obdarowywać. Moim zdaniem ten rok będzie przełomowy ale ... to się jeszcze okaże. :-) pozdrowienia
Polanki kochane, jak się to Wam pieknie toczy, a za roczek będzie "4" już TAM, wierzę w to mocno ;-))) i kciuki trzymam nieustająco, ciepłe mysli ślę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i ściskamy,
Inkwi&Padre
Inwki i Padre i my zywimy nadzieje, ze kolejna rocznica bedzie obchodzona juz nie tu, nie tu... :) dziekujemy za podtrzymywanie wiary w nas
UsuńNapisz kiedyś, jak Ci się podobała Sigrid Undset. Miałam przeczytać wieki temu.
OdpowiedzUsuńmam zamiar taki... inspirujaca jest niesamowicie i przenosi do krainy dalekiej i odleglej w czasie, gdzie rzadza prawa takie, o jakich nam juz dawno zapomniec kazano. polecam
UsuńZa kolejne trzy już od dawna przed własnym kominkiem i okno z widokiem na góry. Tego Wam z całego serca życzę!!!
OdpowiedzUsuńbrzmi bosko!!!! :) dzieki w serca calego
Usuń