To wbrew pozorom jeszcze nie jest zaproszenie do Naszej Polany choć bardzo byśmy oczywiście już tego chcieli.
Otóż dziś w drodze z pracy do domu /przez las, nad którym niestety non stop latają szykujące się do lądowania samoloty/, po krótkim zapoznaniu się z poziomkami w tejże okolicy, nagle mym oczom ukazały się ONE!!!!!!!!
I co Wy na to??? :-)
Pierwsze! Śliczne i zdrowe.
Zatem sezon grzybowy uważamy za otwarty...
A jak tam u Was Moi Mili w tym temacie?
pozdrowienia
ps. będzie na jutro sos pieczarkowo-koźlaczkowy do kaszy gryczanej... a co!!!
Otóż dziś w drodze z pracy do domu /przez las, nad którym niestety non stop latają szykujące się do lądowania samoloty/, po krótkim zapoznaniu się z poziomkami w tejże okolicy, nagle mym oczom ukazały się ONE!!!!!!!!
I co Wy na to??? :-)
Pierwsze! Śliczne i zdrowe.
Zatem sezon grzybowy uważamy za otwarty...
A jak tam u Was Moi Mili w tym temacie?
pozdrowienia
ps. będzie na jutro sos pieczarkowo-koźlaczkowy do kaszy gryczanej... a co!!!
Mniam mniam!
OdpowiedzUsuńU nas na razie jajecznice na kurkach.
Pozdrówki!
Tak,kurki już zbierałam i jednego prawdziwka znalazł teść.
OdpowiedzUsuńW "mojej" czesci Anglii porzadnych lasow i grzybow brak! Oprocz tych na gnojowniku u mnie...
OdpowiedzUsuńA u mnie 3 prawdziwki, ale robaczywe straszliwie i 2 maślaki. Kanie też są, ale te to owce skubią. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuń