wtorek, 2 czerwca 2015

dom

Na ziemi klepisko, wszędzie kurz i wióry. Zero prądu, zero wody tzn. jest ale trzeba po nią kawałek iść do sąsiada na przykład. No o internecie a raczej o jego braku nie wspominając. Ale jest dobrze, jest pięknie i hardcore`owo. To lubię. Jest cisza, są zioła, łąki, ptaki śpiewające. Aaaaa no i zapomniałam dodać, że mamy lokatorów na piętrze... pani Kowalikowa (chyba) wprowadziła się tam przed nami no i jeszcze na dodatek z dziećmi. A wiadomo, że matek (samotnych?) z potomstwem na bruk się nie wyrzuca. Zatem grzecznie użytkujemy na razie tylko parter. A pani Kowalikowa grzecznie nauczyła się wlatywać oknem a nie dziurą po okienku nad wejściem. Drabina odstawiona na górę bo Niuniol bardzo i to koniecznie chciał być blisko pani Kowalikowej i to nie w celach matrymonialnych.
Był już jeden szerszeń i tak... o właśnie sobie żyjemy!
Do zobaczenia w następnym odcinku.

9 komentarzy:

  1. Już się nie mogę doczekać następnego odcinka! Niech Wam sielanka służy i serca się radują.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mogę w to uwierzyć, że już wróciliście. mam wrażenie, że przed chwila wyjeżdżaliście samochodem zapakowanym po dach, a tu proszę, już z powrotem! plan wykonany (co do minuty ;))! cieszę się niezmiernie, że znaleźliście Waszą Polanę, choć żałuję, że jednak nie na Dolnym Śląsku :( . daleko nam będzie do Was, szkoda.
    życzę Wam wielu cudnych chwil w Waszym nowym starym domu i niech nikt nie myśli, że historia ta się kończy, to był tom pierwszy. za to w tomie drugim dopiero będzie się działo! mam przeczucie, że tych dwoje już szykuje dla nas wiele atrakcji ;)))
    ściskam,
    [i]

    OdpowiedzUsuń
  3. 'By (Wam) było w tym miejscu, nie znanym nikomu,
    Przedziwnie jak w obczyźnie i słodko jak w domu'
    (za L.Staffem)

    PS
    dziekuje za zyczenia wielkanocne (przepraszam, ze dopiero teraz, obiecuje maila)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. :-)))
    :***
    a może pani Pleszkowa?

    OdpowiedzUsuń
  5. Samych dobrych chwil w Waszym nowym-starym domu! No i patrzcie, już jesteście w domu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze trochę i woda będzie i prąd oraz internet.samych przyjemności w urządzaniu domku.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. To są chwile,do których potem się wraca ,żeby sobie przypomnieć początek drogi. Niech Wam się darzy :-)

    OdpowiedzUsuń