Za czasów "miastowych" nie miałam w sobie aż tyle uważności i zmiana pór roku nie była takim codziennym przedstawieniem. Była, owszem ale tylko w parku, podczas spaceru. Co więcej widać na wybetonowanych ulicach? Pewnie widać to i owo ale jednak beton zakłóca odbiór świata przyrody.
Tutaj mam swój prywatny teatr - teatr barw, galeria i paleta kolorów rozpieszcza oko. Dzielę się tym z Wami bo jakaś wewnętrzna siła mi nakazuje. Nie chcę trzymać tego tylko dla siebie.
Tutaj mam swój prywatny teatr - teatr barw, galeria i paleta kolorów rozpieszcza oko. Dzielę się tym z Wami bo jakaś wewnętrzna siła mi nakazuje. Nie chcę trzymać tego tylko dla siebie.
to pierwsze zdjęcia ustawiłam sobie jako tapetę. Przepiękne.
OdpowiedzUsuńja mam też jedno z nich na tapecie... dziękuję i pozdrowienia ślę
UsuńPrzepiekne! Dobrze jest zyc w takim melanzu kolorow!
OdpowiedzUsuńdziękujemy :-D a co tak na różowo?
OdpowiedzUsuńW ogóle to na zdjęciach widać idealną proporcję iglaków do liściaków.
Cudnie! Nie ma to jak porządna buczyna.
OdpowiedzUsuńU nas jednak bardziej żółto.
Pięknie, można nawet polubić jesień. Tak sobie pomyślałam, że jak się spojrzy od strony natury, to każdą porę roku można polubić. Tylko w mieście niektóre przeszkadzają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń