tag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post5462357903925607695..comments2024-01-02T15:49:41.361+01:00Comments on NASZA POLANA: lubię gdy jest brudnoNasza Polanahttp://www.blogger.com/profile/01962002947537485709noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-22941444624608533352013-06-01T08:04:22.950+02:002013-06-01T08:04:22.950+02:00ja też jestem z Breslau i też lubię, jak jest brud...ja też jestem z Breslau i też lubię, jak jest brudno:-))) znaczy lubię konkretne sprzątanie. Ale teraz, kiedy kończy się remont kuchni i nie sprzątałam wcale od 2 miesięcy, to się, pierwszy raz w życiu, zastanawiam, czy kogoś nie wynająć.<br />Nie chciałabym powiedzieć, że szkoda, że cię tu nie ma, bo to mogłoby zabrzmieć, że postrzegam cię jak putzfrau, ale dużo mogłabym się od ciebie nauczyć, więcej niż od perfekcyjnej, nudnej pani domu;-)<br />a tak to nie wiem, co kupić do fug.<br />Do fug? w życiu nie czyściłam fug.<br />Potrzebuję: garnek do szparagów i komplet deseczek, o. Zmywarka, też pierwsza w życiu, stoi w kartonie, a krzesełka są śliczne.Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-43955132235458036382013-05-31T21:21:41.379+02:002013-05-31T21:21:41.379+02:00taka koronkowa robota jak czyszczenie drukarki to ...taka koronkowa robota jak czyszczenie drukarki to musi być zajęcie tylko dla wybitnie cierpliwych. W aptekach najbrudniejsze? Niesamowite a mi się wydawało, że tam pewnego rodzaju sterylność powinna panować. <br />Ananasy są w DECHE! Ale tylko świeże! Puszkowym mówimy NIEEE :-)<br />pozdrowieniaNasza Polanahttps://www.blogger.com/profile/01962002947537485709noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-40430099953544345152013-05-31T21:12:50.401+02:002013-05-31T21:12:50.401+02:00Też mam to samo uczucie kiedy zabieram się za czys...Też mam to samo uczucie kiedy zabieram się za czyszczenie drukarki. Największą frajdę sprawiają te brudne. I najczęściej są z aptek :D. Uwielbiam ananasy i zawsze szlag mnie trafia kiedy muszę je obierać (z puszki nie trawię - za słodkie). Ten przyrząd do obierania ananasów - rewelka. Nie sądziłem że jest coś takiego.urdenhttps://www.blogger.com/profile/04984091859296119070noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-28993786778053544812013-05-31T21:01:44.220+02:002013-05-31T21:01:44.220+02:00Mnie się nazwa Breslau podoba tak samo jak Wrocław...Mnie się nazwa Breslau podoba tak samo jak Wrocław i wcale nie drażni. Taki garnek sobie pewnie kupię choć w moim płytki ale dużym też nieźle się gotują. Zastanawiam się czy czuć w smaku różnicę :-). <br />pozdrowienia i cmokNasza Polanahttps://www.blogger.com/profile/01962002947537485709noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-71722539301166525002013-05-31T14:06:58.288+02:002013-05-31T14:06:58.288+02:00To nie są niemieckie naleciałości. Taka rodzina (w...To nie są niemieckie naleciałości. Taka rodzina (wcale nie niemiecka). Na piachach szparagi się udają (a u mnie sam piach). Garnek rzeczywiście jest niemiecki. A jestem z Breslau (wiem, niektórych drażni używanie niemieckich nazw miast na Dolnym Śląsku, ale to już nie mój problem, bo ja tu nie widzę problemu). BuziakiIzydor z Sewillihttps://www.blogger.com/profile/14398025683912123208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-53903890784229954022013-05-30T21:57:20.223+02:002013-05-30T21:57:20.223+02:00Drogi Pacjanie, :-) a może Ty po prostu blisko gra...Drogi Pacjanie, :-) a może Ty po prostu blisko granicy niemieckiej mieszkasz/mieszkałeś i stąd te germańskie naleciałości :-) <br />serdeczności i pozdrowienia najcieplejszeNasza Polanahttps://www.blogger.com/profile/01962002947537485709noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-49638251667051302562013-05-30T20:59:35.473+02:002013-05-30T20:59:35.473+02:00Rzadko jem ananasy więc ta obieraczka u nas by się...Rzadko jem ananasy więc ta obieraczka u nas by się nie sprawdziła. A garnek do gotowania szparagów mam. Nawet rosną mi w ogródku szparagi. I te ochraniacze na materace też mamy. Zawsze u mnie w domu były. Gdy byłam dzieckiem mieliśmy takie lniane pikowane (mama sama szyła, a na nich prześcieradła.<br />Nuda by mnie zabiła. Rozumiem Cię w tym względzie bardzo. Pozdrawiam Was gorącoIzydor z Sewillihttps://www.blogger.com/profile/14398025683912123208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-67511617291757516782013-05-30T20:16:22.167+02:002013-05-30T20:16:22.167+02:00tak, jasne. Śmieci segregują wszyscy i w sumie tak...tak, jasne. Śmieci segregują wszyscy i w sumie tak się już do tego przyzwyczaiłam, że zapomniałam o tym wspomnieć. Dzięki za przypomnienie. :-) A obieraczkę do ananas polecamy bo jest naprawdę wygodna, co nie zmienia faktu, że używamy jej na głębokim talerzu bo sok leci od dołu, że hohoho :-)Nasza Polanahttps://www.blogger.com/profile/01962002947537485709noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6672448798213035232.post-40128753505145643882013-05-30T19:17:12.674+02:002013-05-30T19:17:12.674+02:00ciekawe spostrzeżenia-co do wyposażenia niemieckic...ciekawe spostrzeżenia-co do wyposażenia niemieckich mieszkań :)<br />nudy w pracy nie znam (zawsze mam full roboty), ale wyobrażam sobie, jak to może wyglądać (zwłaszcza z właścicielem na karku). A kosze do segegacji śmieci mają? kilkanaście lat temu - gdy mieszkałam w zamku w Niemczech - były i brakowało mi segregacji śmieci w PL po powrocie<br />Pozdrowienia!<br />ps. chciałabym obieraczkę do ananasa - zawsze ufafulę się sokiem, gdy go obrabiam :)kyjahttps://www.blogger.com/profile/06802235966594537085noreply@blogger.com